U mnie jak zwykle czyszczenie lodówki. Po miesiącu z karnawałowym menu prezentacyjnym, zostało mi kilka mleczek kokosowych. Wygrzebałam też buraki. Mam ciągle smak sosu z katowickiej indyjskiej knajpki. Niby Tikka Masala, ale jakieś takie inne… Próbuję więc na różne sposoby ten soso odtworzyć… To jeszcze nie to, ale też pyszne… 🙂
Buraczane curry na mleczku kokosowym z ciecierzycą
Buraczane curry na mleczku kokosowym z ciecierzycą. Coś pysznego! Zabrałam je dziś w lunchboxie do pracy 🙂
Ingredients
- 500 g ciecierzycy
- 4 małe buraki
- 600 g mleczka kokosowego
- 40 g żółtej pasty curry (jeśli wolisz łagodniejszą wystarczy 20 g) - kupiłam w biedronce
- 2 ząbki czosnku
Instructions
Dzień wcześniej wieczorem ciecierzycę zalewamy trzykrotnie większą objętością wody
Obieramy buraki i kroimy na kawałki. Wrzucamy je do naczynia miksującego, zalewamy wodą i gotujemy około 25 min / 100 st / obroty wsteczne 1
Próbowałam wrzucić jednocześnie koszyczek cieciorki do naczynia, żeby gotowała się w tej samej chwili. Buraków jednak było za dużo i się blokowały między nożami z koszyczkiem.
Nie było czasu więc cieciorkę gotowałam w tym samym czasie na płycie.
Po ugotowaniu buraków, odlałam wodę pozostawiając niewiele, wrzuciłam 2 ząbki czosnku, pastę curry i zblendowałam przez 1 minutę zwiększając obroty od 6 do 10.
Dolałam mleczko kokosowe, dorzuciłam łyżeczkę soli i dosypałam cieciorkę.
Gotować 15 min / 100 st / obr wsteczne 1
Doprawić do smaku, posypać kolendrą...